Blog

Śmiać się, czy płakać… czy sztuczna inteligencja zastąpi psychologa?

Kto nie słyszał o ChatGPT ? Z każdej strony ktoś o tym wspomina, pisze publikacje, zadaje sobie pytania, zachwyca się, zatrzymuje i poddaje analizie. ChatGPT podobno umie wszystko- pisze posty, odpowiada na pytania, może pisać z nami, jakbyśmy pisali z kochankiem, wyszukuje informacje nt. osób, a nawet… stworzy biznes plan. Jest szał! Jest zachwyt, ochy i achy wokół tego, co potrafi Al. Zapewne potrafi dużo, stanowi ogromny obszar rozwoju i myślę, że są takie branże, dla których ChatGPT będzie zębatką w machinie prowadzącej do sukcesu. Stworzony został do tego, aby ułatwiać nam życie, więc jest się czym pozachwycać, bo z czymś takim nie mieliśmy do czynienia. Jak nieznane to wiadomo, że budzi zaciekawienie i obawy jednocześnie. Niektórym rozwala połączenia nerwowe, bo „Co dalej?!”, „Dokąd ten świat zmierza?!”, „Jak to na nas wpłynie?!”, „O losie!” Czy faktycznie ChatGPT potrafi wszystko? Co zabierze, a co nam da? Czego powinniśmy się obawiać? Czy zawładnie ludzkością?

 

Jak inteligentna jest sztuczna inteligencja?

Zapytałam u źródła, co potrafi ChatAl. Gdzie to źródło? Oczywiście zadałam pytanie Chatu. Oto odpowiedź:

„Jako sztuczna inteligencja typu GPT-3.5, jestem wyposażony w umiejętności takie jak:

  1. Generowanie tekstu: Potrafię generować tekst o różnej długości i tematyce, w tym artykuły, opowiadania, raporty, poezję, listy, e-maile, instrukcje obsługi, FAQ, komentarze, recenzje i wiele innych.
  2. Tłumaczenie języków: Potrafię tłumaczyć teksty z jednego języka na inny. Mogę pracować z wieloma językami, w tym angielskim, francuskim, niemieckim, hiszpańskim, chińskim i japońskim.
  3. Rozpoznawanie mowy: Potrafię rozpoznawać mowę ludzką i zamieniać ją na tekst. Jestem w stanie przetwarzać audio w wielu językach.
  4. Rozumienie tekstu: Potrafię analizować tekst i rozumieć jego znaczenie. Mogę wykrywać emocje, kluczowe tematy, zaangażowanie czy sentyment.
  5. Wyszukiwanie informacji: Potrafię przeszukiwać Internet i znaleźć informacje na różne tematy. Mogę pracować z wieloma źródłami informacji i wyszukiwarkami.
  6. Tworzenie planów: Potrafię tworzyć plany na różne cele, takie jak plany biznesowe, strategie marketingowe, harmonogramy projektów, plany treningowe, diety i wiele innych.
  7. Rozwiązywanie problemów: Potrafię pomagać w rozwiązywaniu problemów i wykrywaniu błędów. Mogę również sugerować rozwiązania i pomysły na poprawę sytuacji.

Z odpowiedzi Al wnioskuję, że potrafi on za pomocą skomplikowanych algorytmów rozwiązywać różne problemy oraz odpowiadać na pytania. Niektórzy powiedzą „Ej, ale przecież potrafi też rozpoznawać emocje”. Być może je nazwie, ale czy odpowie w sposób, w jaki odpowiedziałby człowiek? Do odpowiedzi na to pytanie jeszcze wrócę. Widać w tym potencjał do tworzenia, a wiele mówi się o zastąpieniu chociażby copywriterów właśnie Chatem.

 

Czy na pewno ChatGPT jest w stanie stworzyć wystarczająco bogaty post?

Szukając odpowiedzi na to pytanie również sprawdziłam to dając mu zadanie w postaci napisania postu psychologicznego. Poniżej fragment odpowiedzi, jaką wygenerował Chat:

„Człowiek jest skomplikowanym organizmem, który posiada nie tylko ciało, ale także umysł i emocje. Psychologia zajmuje się badaniem tych aspektów ludzkiego życia, a jej cel to zrozumienie, dlaczego zachowujemy się tak, jak to robimy. Jednym z najważniejszych zagadnień psychologii jest rozwój człowieka. W ciągu swojego życia ludzie przechodzą przez różne etapy rozwoju, począwszy od niemowlęctwa aż do starości. Każdy z tych etapów ma swoje wyzwania i problemy, które trzeba przezwyciężyć. Dlatego tak ważne jest, aby rodzice i opiekunowie mieli świadomość tego, jakie są potrzeby dziecka w poszczególnych fazach rozwoju.”

I tutaj niestety widoczne są ograniczenia Chatu. Post jest ogólnikowy, nie trzyma się jednego wątku i jest przykładem odpowiedzi podobnej do tych z anegdot o studentach. Kojarzycie? Student dostaje pytanie: „Proszę powiedzieć, co Pan wie na temat słonia?” Student odpowiada „Słoń to zwierzę koloru szarego, jest duże i ciężkie, a słoń boi się myszy. Mysz też jest szara, jest gryzoniem. Głównie żeruje w nocy i żywi się…” Anegdota jest o tym, jak przejść z tematu o którym nie wiem nic do tematu, o którym wiem nieco więcej. Post jaki stworzyła sztuczna inteligencja to ogólnikowe frazesy i mam wrażenie, że wiedza w nim zawarta jest zbyt mała do oczekiwań, jakie ma społeczeństwo. Mam wrażenie, że to, co napisał Chat to raczej wiedza powszechnie znana (ale może się mylę?).

 

Czy Chat odpowie na każde pytanie?

Otóż nie. Chat kieruje się pewnymi zasadami. Posiada dane dotyczące standardów etycznych, zachowań dyskryminacyjnych, treści niecenzuralnych, obraźliwych. Jego działalność kierowana jest przez OpenAI. Jak sam Chat mówi: „Moje odpowiedzi powinny być neutralne, nieagresywne i niezawierające obraźliwych treści. Jeśli moje odpowiedzi łamią jakiekolwiek zasady, to zostaną one przefiltrowane przez system moderacji i nie zostaną udostępnione użytkownikowi.” Co to oznacza dla użytkownika? Nie dowiecie się, jak manipulować kolegę, czy zrobić przekręt finansowy. Akurat tego rodzaju „cenzura” jest ważna, aby sztucznej inteligencji nie wykorzystać w złych intencjach i przeciwko innym ludziom.

 

Sztuczna inteligencja nie zastąpi każdego.

Gdy analizujemy coś nowego warto przyjrzeć się zaletom i wadom. Skoro sztuczna inteligencja się rozwija, potrafi już teraz bardzo wiele to może jest nieograniczona w swej inteligencji. Może nie ma dla niej ograniczeń, a wady sztucznej inteligencji to oksymoron? Tutaj warto zajrzeć do wpisu Piotra Wasyluk, który ukazał, czego sztuczna inteligencja nie potrafi. Przede wszystkim nie jest ona empatyczna, kreatywna i nie rozumie kontekstu, tzn. niby kontekst rozumie, ale nie widzi subtelności. Nie jest w stanie zatem tworzyć głębokich relacji, nie potrafi krytycznie myśleć, czy też podejmować decyzji w sytuacjach niestandardowych (więcej przeczytacie w publikacji Piotra na LinkedIn). Wniosek, jaki wyciągam z publikacji dla siebie jest taki, że sztuczna inteligencja nie zastąpi relacji z drugim człowiekiem. Z drugiej strony, coraz częściej słyszę o projektach dotyczących wykorzystania Chatbotów do wsparcia psychologicznego. Uniwersytet SWPS pod kierownictwem prof. Jarosława Michałowskiego realizuje takowy projekt. Do czego ma służyć ów Chatbot? Na stronie Uniwersytetu możecie przeczytać: „celem projektu jest stworzenie chatbota wspierającego proces terapeutyczny lub dostarczającego podstawowego wsparcia terapeutycznego poza terapią.” Naukowcy poprzez zastosowanie w narzędziu technik terapii poznawczo- behawioralnej chcą dać szansę na skorzystanie ze wsparcia psychologicznego większej liczbie osób. Czy to jednak ma szansę się powieść? Jak relacja chatbotem ma zastąpić relację terapeutyczną z psychologiem/ psychoterapeutą?

 

Chat to nie człowiek.

Sztuczna inteligencja to przyszłość. To nie ulega wątpliwości. Oczy wielu ludzi skierowane są na ChatGPT. Pojawiają się pytania o możliwości wykorzystania i aktualne granice. Pewne jest to, że żadne urządzenie nie jest jakościowo takie, jak relacja z drugim człowiekiem. Ostatnio kilka osób zapytało mnie o to, czy nie boję się sztucznej inteligencji, bo ona może zastąpić psychologa. Obiecanki cacanki. Ludzie to też zwierzęta (wiem, zaskoczenie). Nie zapominajcie o tym, że jest w nas ten pierwotny kawałek, biologiczny, instynktowny. To sprawia, że potrzebujemy swojego stada. Czasami stado składa się z dwóch osób, czasami z dwudziestu (rodzina, przyjaciele, znajomi itp.). Nie przeskoczymy tego, bo stado daje nam wiele korzyści- poczucie przynależności, wpływa na poczucie tożsamości, daje wsparcie, czy wzmacnia poczucie bezpieczeństwa. Innym kawałkiem naszej natury są emocje. To ogromne źródło informacji. Nie tylko informacji dla nas, ale dla otoczenia również. Gdy czujemy smutek to potrzebujemy bliskości, zrozumienia itp. Niekoniecznie o bliskość fizyczną chodzi, ale o poczucie, że mogę na kogoś liczyć, że ktoś nas zrozumie, że ktoś przejmuje się, że coś trudnego w naszym życiu się wydarzyło. Sztuczna inteligencja zawsze pozostanie…sztuczna. Prawdopodobnie może być skuteczna w motywowaniu, może coaching też jej dobrze wychodzić. Jednak w trudnościach natury psychicznej nie będzie wystarczająca. Będzie pozostawiała odczucie, że wspiera nas urządzenie. Mam wrażenie, że w dłuższej perspektywie, może rodzić to pogorszenie samopoczucia.

 

Co dalej?

W ramach krótkiego podsumowania- na pewno sztucznej inteligencji trzeba się nauczyć. Zbyt ogólne pytania generują ogólnikowe odpowiedzi. Im bardziej precyzyjne hasła tym lepsze wyniki. Jednak Chat nigdy nie będzie człowiekiem. Nie okaże empatii, nie odzwierciedli emocji, nie okaże mimiką i gestami chociażby troski. Pamiętajcie, ważniejsze w komunikacji jest nie to, co ktoś mówi, ale co wyraża niewerbalnie. To zostało sprawdzone już dawno. Czy się obawiam, że sztuczna inteligencja mnie zastąpi? Nie, bo psycholog też człowiek ;).

utworzone przez | mar 30, 2023 | Psychoterapia