Zazdrość jest jednym z najbardziej złożonych i szkodliwych uczuć, które mogą wpłynąć na związek partnerski. Zazdrość może narodzić się z różnych powodów, takich jak brak zaufania, niskie poczucie własnej wartości, lęk przed porzuceniem, a także z różnych działań partnera, takich jak kontakty z innymi ludźmi czy brak uwagi. Jeśli nie zostanie podjęte odpowiednie działanie, zazdrość może doprowadzić do poważnych problemów w związku partnerskim, takich jak zdrada, separacja lub rozwód. Czym jest zazdrość mogliście się dowiedzieć z innego mojego wpisu. Tutaj napiszę jedynie, że w gabinecie proszę o doprecyzowanie. „Co dokładnie Pan/Pani czuje, gdy mówi jestem zazdrosny?” Rozpoznajemy emocje, z jakimi każdy z partnerów/partnerek przychodzi. W kolejnym kroku istotne jest poznanie różnych sposobów, w jakie ludzie okazują zazdrość. Niektóre osoby zaczynają zadawać partnerowi pytania na temat jego działań i kontakty z innymi ludźmi, inne przestają udzielać uwagi partnerowi lub wręcz odwrotnie – zaczynają być nadmiernie opiekuńcze i zaborcze. Niektórzy ludzie próbują kontrolować partnera poprzez sprawdzanie jego telefonu, e-maili czy kont w mediach społecznościowych itp. Te strategie okazywania zazdrości są szkodliwe i nie tylko mogą doprowadzić do pogorszenia związku partnerskiego, ale także do dalszego pogłębienia zazdrości. Niestety nie są to wszystkie strategie i nie jedyne straty jakie niosą. Zazdrość dręczy w tej chwili wiele relacji. Jest to bardzo częsty powód wizyty u psychologa/ psychoterapeuty. Jest to na tyle częsty temat i powód do zmartwień, że Robert L. Leahy napisał książkę pt. „Lekarstwo na zazdrość. Naucz się ufać i uratuj swój związek”. Znajdziecie w niej wiele cennych wskazówek. Jednak to nie wpis polecający, więc przechodzę do konkretów…
Umysł ogarnięty zazdrością.
Przede wszystkim, zazdrość to rondelek zawierający wiele emocji. Skąd jednak się one biorą? Cóż, wszystko idzie od głowy. W zazdrości istotne są takie elementy poznawcze, jak przekonania, zasady oraz uprzedzenia. Najistotniejszą kwestią w omawianiu przekonań jest to, że istnieje grupa 3 podstawowych przekonań. Dotyczą one siebie, innych ludzi i rzeczywistości. Są to pewnego rodzaju uogólnienia, opisujące, w jaki sposób myślimy o świecie. Niekiedy, a raczej zazwyczaj skutkują one pewnymi nawykami w sposobie myślenia, prowadzą do uprzedzeń i stereotypów. Jeżeli twoim podstawowym przekonaniem o sobie jest zdanie “Jestem beznadziejna” to zdecydowanie wpłynie to na sposób twojego zachowania, wchodzenia w interakcje z innymi ludźmi, czy też decydowania o swojej karierze. Jeżeli zazdrość przesłania Ci sposób myślenia to ona bardzo mocno wpływa na sposób odbierania przez Ciebie rzeczywistości. Niestety, trzeba sobie zdać sprawę z tego, że przekonania, czyli nasze myśli, nie są faktami. Zawsze tłumacząc to klientom używam przykładu poniżej:
“Myślę, że jestem żyrafą. Proszę na mnie spojrzeć i zastanowić się, czy w jakikolwiek sposób ja w ogóle przypominam żyrafę? Dodam, że naprawdę jestem bardzo przekonana o tym, że nią jestem. Wierzę w tę myśl w 100 procentach. Jednak nie zmienia to tego, że jest to wyłącznie moja myśl.”
Odnosząc się do zazdrości, możemy się zastanowić, jakie podstawowe przekonania na temat siebie, innych ludzi, czy świata mogą podsycać uczucie zazdrości. Może jest w Tobie przekonanie “Nie zasługuję na miłość”? Tak jak wspomniałam wcześniej, przekonania mogą prowadzić do uprzedzeń i stereotypów. Powiedziałabym, że wręcz nimi są. Wyobraźcie sobie, że myślę “Geje nie nadają się na rodziców”. To jest to moje przekonanie na temat innych osób (dokładnie osób homoseksualnych płci męskiej), które jest ogromną drogą na skróty. Jeżeli tak myślę nie staram się zmienić tego przekonania, chociażby poznając tą grupę osób, szukając badań, które mogą zweryfikować takowe przekonanie itp. Jedną z konsekwencji posiadania przekonań jest efekt potwierdzenia, czyli taka automatyczna skłonność do poszukiwania informacji, które potwierdzają nasze przekonania. To jest trochę tak, jakbyśmy włączyli autopilota. Tak jest szybciej i wygodniej. Niestety, bywa to szkodliwe, raniące inne osoby, niszczące relacje. Znowu odniosę to do relacji partnerskich, w których jeden z partnerów odczuwa zazdrość. Jeżeli jakieś jego przekonanie prowadzi do efektu potwierdzania zamiast poszukiwania faktów to różne sytuacje, gesty innych osób często nie związane w ogóle z faktycznymi odczuciami tej osoby, będzie interpretować jako dowody potwierdzające jego myśl. Podam tutaj przykład, który jeszcze lepiej zobrazuje to o czym mowa. Jeżeli mam takie przekonanie, że moja/ mój partnerka/partnerka hołduje anegdocie “50 km od domu to nie zdrada” to wówczas szukam takich wskazówek, które by potwierdzały możliwość zdrady partnera/partnerki. Czyli jak ona/on jedzie w delegację, to myślę “zdradza mnie”, “pewnie tam na nią ktoś czeka”. Innym aspektem jest poznanie zasad dotyczących nas samych, związków oraz innych. Zasady to nic innego jak reguły, założenia oraz idee dotyczące wymienionych wcześniej aspektów. Mają często taką postać: “Jeśli stanie się to, wówczas musi nastąpić tamto” Zasady można porównać do odruchów myślowych. Przykłady zasad dotyczących innych, nas samych oraz związków przeczytacie poniżej:
- “Muszę wiedzieć wszystko na temat mojego partnera, żeby mu ufać.”
- “Jeżeli mój partner naprawdę by mnie kochał, inna osoba nigdy nie wydałaby mu się atrakcyjna.”
- “Muszę zabawiać innych, bo inaczej uznają, że jestem nudziarą.”
- “Muszę być najbardziej atrakcyjna przez cały czas.”
- ”Nigdy nie powinniśmy się kłócić.”
- “Nie możemy mieć żadnych sekretów.”
Co wywołują takie zasady? Oczywiście wyobraź sobie, że masz być atrakcyjny/ atrakcyjna nieustannie. Jest to nie do zrobienia. Czy jeżeli ktoś inny wyda się partnerowi/ partnerce atrakcyjny to oznacza naprawdę, że mnie nie kocha? Zauważcie, że zasady są bardzo restrykcyjne, a ich realizacja jest po prostu niemożliwa. Widzicie już, w jaki sposób te różne zasady wpływają na odczuwanie zazdrości? Zastanówcie się, jakie Wy macie zasady dotyczące relacji, innych osób, czy też was samych. Warto pomyśleć, na ile realizacja tych zasad jest faktycznie możliwa w 100%. Kolejnym aspektem, któremu należy się przyjrzeć podczas pracy nad zazdrością są błędy poznawcze. To taki kolejny odruchowy element myślenia. Innym określeniem na te błędy jest określenie zniekształcenia poznawcze. Jakiś czas temu mogliście o nich przeczytać również w innym moim wpisie. Zatem, przedstawię jedynie listę nazw różnych zniekształceń. Jeżeli któryś z nich zainteresuje was szczególnie możecie zajrzeć do wymienionego wpisu lub poszukać informacji w Internecie.
- czytanie w myślach
- wróżenie
- katastroficzne wizje
- szufladkowanie
- pomijanie pozytywnych stron
- negatywne filtry
- nadmierne uogólnienia
- dychotomiczne myślenie
- myślenie, jak być powinno
- traktowanie wszystkiego osobiście
- obwinianie
- rozumowanie emocjonalne.
Ostatnim już elementem, składającym się na zazdrosne myślenie jest zamartwianie się i rozpamiętywanie. Są to bardzo podobne procesy, które polegają na tym, że utykamy na jakiejś negatywnej myśli. To właśnie wtedy przejmują one nad nami kontrolę. Jest to takie nieustanne mielenie jakiejś myśli. Im bardziej w niej jestem tym intensywniej odczuwam emocje, jakie ona wywołuje, np. rośnie siła zazdrości.
Zazdrość ma różne oblicze. Strategie jej okazywania.
Zapewne nie raz zastanawialiście się, w jaki sposób okazywana jest zazdrość, czy to, co robi partner/ka jest objawem zazdrości, albo czy to, co Wy robicie nią jest. Jeżeli Twój umysł ogarnięty jest zazdrością, to podsuwa on różne strategie radzenia sobie z nią. Wcale nie są to korzystne dla relacji strategie. Oto najczęstsze z nich:
- przesłuchiwanie– musisz znać wszystkie fakty i masz wrażenie, że im więcej informacji uda ci się wyciągnąć, tym lepiej. Musisz mieć pewność, co się dzieje i uważasz, że druga osoba coś ukrywa. Pytania mogą być subtelne albo bardziej bezpośrednie, np.: “To jak tam? Dobrze się bawiłaś na imprezie?”, “Kto siedział obok ciebie?” Niekiedy też pytania mogą być bardzo oskarżycielskie „Pewnie z kimś piszesz?”
- szukanie wskazówek– wadą tej strategii jest to, że zakładasz z góry niewierność, a potem próbujesz udowodnić, że masz rację. Każde odbiegające od ideału zachowanie możesz uznać za niepodważalny dowód zdrady. W związku z tym skupiasz się wybiórczo na nieistotnych szczegółach i robisz z tego coś dużego, co rasta to do rangi poważnego problemu.
- szukanie oznak, że ktoś inny interesuje się twoim partnerem/ką– jest to taka strategia, w której obserwujesz otoczenie, żeby sprawdzić, czy ktoś flirtuje z twoją partnerem/ką. To jest trochę tak, jak szukanie wskazówek, z tym, że w zachowaniu innych osób.
- dąsanie się i wycofanie– to subtelne i ciche ograniczanie interakcji z partnerem/ką, np. nie okazujesz czułości, mało mówisz bądź przestajesz się śmiać. Być może nie reagujesz na telefony i smsy.
- oskarżanie– w sposób bezpośredni oskarżasz partnera/kę o jakieś uchybienia bądź to, że zdradził/a. Co ważne, niekoniecznie masz stuprocentową pewność, ale przypuszczasz, że musisz powiedzieć na głos swoje podejrzenia. Jeżeli partnerka odpowiada, że nic złego nie zrobiła, to i tak uważasz, że kłamie. Próbując uniknąć odpowiedzialności. Być może wymyślasz oskarżenia, żeby sprawdzić, jaką reakcję wywołasz
- umniejszanie konkurencji– wyrażasz niepochlebne opinie o osobie, z którą uważasz, że rywalizujesz, np. „Jaki z niego kretyn”, „Spójrz, jak on źle wygląda”
- umniejszanie partnera– masz na celu pokazanie, że partner/ka jest gorszy/a od innych, żeby zrozumiał/a, jakie ma szczęście, że jest z tobą i tak naprawdę nie spodoba się nikomu innemu, np. “Zawsze będziesz sam.”, “Wyglądasz paskudnie, spójrz na siebie.”
- grożenie rozstaniem– to po prostu stawianie ultimatum. Jeśli partner/ka się nie zmieni, to grozisz rozstaniem.
- podbijanie ceny, jaką musi zapłacić partner/ka– stosowanie różnych pogróżek oraz kar, aby ograniczać partnerowi/ce swobodę ruchów, np. “ Jeżeli odejdziesz, to zostawię cię w samych gaciach.”, “Jak mnie zostawisz to wszyscy się dowiedzą, jakim jesteś słabym kochankiem.”
- próby wzbudzenia zazdrości w partnerze– poprzez flirtowanie z kimś, okazywanie zainteresowania albo też mówienie o tym, że myślisz o jednym ze swoich byłych. Istnieje takie przeświadczenie, że jeśli partner/ka jest zazdrosny to jest nam oddany/a i naprawdę mu/ jej zależy.
- asekurowanie się– poszukiwanie alternatywy do obecnego partnera. Jeśli jesteś zazdrosny/a, to potajemnie spotykasz się z kimś innym, aby w razie odejścia obecnego/ej partnera/ki mieć jakąś alternatywę.
Co może pomóc?
Jeśli zazdrość jest problemem w związku partnerskim, ważne jest, aby podjąć działania, które pomogą przezwyciężyć ten problem. Oto kilka sposobów pracy nad zazdrością:
- Przyjmij swoje uczucia – ważne jest, aby zrozumieć, że zazdrość jest naturalnym uczuciem i każdy może się z nią zmagać. Przyjmowanie swoich uczuć jest pierwszym krokiem do pracy nad zazdrością.
- Rozmawiaj z partnerem – ważne jest, aby rozmawiać z partnerem na temat swoich uczuć i obaw. To może pomóc zrozumieć, co wywołuje zazdrość i pomóc partnerowi zrozumieć, jakie są twoje potrzeby. Nie oznacza to całkowitego podporządkowania się. Rozmowa to próba zrozumienia siebie.
- Pracuj nad zaufaniem – zazdrość może wynikać z braku zaufania do partnera. Praca nad zaufaniem i otwartością w związku partnerskim może pomóc w redukcji zazdrości.
- Pracuj nad poczuciem własnej wartości – często zazdrość jest spowodowana niskim poczuciem własnej wartości. Praca nad poczuciem własnej wartości może pomóc w zmniejszeniu zazdrości.
- Przestań porównywać się z innymi – często zazdrość wynika z porównywania się z innymi ludźmi. Ważne jest zaakceptowanie tego, że każdy jest inny i te porównania nie prowadzą do niczego korzystnego dla Ciebie.
- Pracuj nad akceptacją – akceptacja siebie i swojego partnera może pomóc w redukcji zazdrości. Ważne jest, aby zrozumieć, że każdy z nas jest inny i ma swoje potrzeby.
- Utrzymuj aktywność poza związkiem – ważne jest, aby nie skupiać się tylko na związku i mieć swoje hobby, pasje czy przyjaciół. Utrzymywanie aktywności poza związkiem może pomóc w redukcji zazdrości. Dzięki temu zauważasz, że w relacji może (a nawet powinna) być przestrzeń dla każdej osoby oddzielnie.
- Szukaj wsparcia – zazdrość może być trudnym uczuciem do zrozumienia i przezwyciężenia samodzielnie. Ważne jest, aby szukać wsparcia u bliskich lub specjalisty, który pomoże w pracy nad zazdrością. Pamiętaj, że wsparcie to nie oskarżanie partnera/ki/ów o zdradę poza jej plecami, mówienie, że Cię zdradza do bliskich/ przyjaciół. To próba rozumienia jej w sobie i praca nad pozbyciem się zazdrości.
- Pamiętaj o pozytywnych aspektach związku – ważne jest, aby skupiać się na pozytywnych aspektach związku i doceniać swojego partnera. To pomaga w redukcji zazdrości i wzmacnia związek partnerski.
- Poszukiwanie dowodów- to metoda poznawcza, która polega na zapisywaniu swoich myśli, które są w Twojej głowie, gdy czujesz zazdrość i zapisujesz wszelkie fakty, które tym myślom przeczą, np. „zrobiła mi wczoraj pyszną kolację”, „mieliśmy udany weekend”, „zadzwonił w środę, żeby powiedzieć mi, że tęskni” itp.
Oczywiście to nie wszystkie sposoby radzenia sobie z zazdrością. Na pewno temat niejednokrotnie powróci w moich wpisach. W ramach podsumowania chciałabym dodać, że zazdrość w formach, które opisałam dzisiaj nie jest niczym korzystnym dla relacji. Absolutnie nie świadczy o zaangażowaniu i tym, że „jemu/ jej zależy”. Osoba, która jest w relacji z kimś zazdrosnym NIE ODBIERA tego jako dowód miłości. Jedynie cierpi. Dlatego, jeżeli ten wpis w jakimś stopniu jest o Tobie to czas na pracę nad sobą. Nie będzie ona szybka i łatwa, bo praca nad sobą jest najtrudniejszą do wykonania. Jednak każdy drobny krok daje radość i satysfakcję, jakiej nie daje nic innego. Korzyści z tej pracy są ogromne, bo widzisz poprawę relacji. Nie tylko partnerskiej, ale również z innymi ludźmi. Czy warto? Nie ma nic cenniejszego od bliskich relacji, więc zyski są ogromne.